Jedenasty tydzień Narty Dzieciom – poferyjny spokój na stokach
I tak powoli ale nieubłaganie znaleźliśmy się w ostatnim miesiącu zimy – marcu. Jaki będzie? Czy fale ciepła roztopią śnieg na trasach dla początkujących? (Bo na trasie głównej na pewno nie.) I wreszcie do kiedy pociągniemy Narty Dzieciom. Rezerwacje mamy do 15-go marca ale coś mi się wydaje, że tydzień 18 – 22 marzec w dalszym ciągu będziemy jeździć. O tym więcej w prognozach pogody.
W tygodniu jedenastym mieliśmy gościć 7 dziewcząt z URZ-etu ale było ich sześć plus oczywiście Mateusz. Iza i Ada – po raz drugi. Ania, Paulina, Magda, Karolina – po raz pierwszy. Profesjonalne narciarki. Wzory pracowitości. Przyjechały ze szkołą ZS Mechanicznych w Rzeszowie, w poniedziałek rano. Pamiętajmy, że weekend miał stać pod znakiem dużego ciepła, które miało trwać do połowy tygodnia, bez słońca, z opadami mżawki. W rzeczywistości nie było tak źle. Szczyt był w zasadzie ciągle oszroniony a na dole panował minimalny plus. Od środy mieliśmy przejaśnienia i słońce a czwartek był prawdziwie rajskim, bezchmurnym dniem. W piątek popadał trochę śnieg.
We wtorek mieliśmy naprawdę sporą grupę uczniów z Hłudna i Brzozowa. Mam nadzieję, że Hłudno jeszcze przyjedzie. Zapraszam na filmiki. Brzozów będzie ponownie na pewno. Naprawdę można było pojeździć chociaż było zimno. Do 17-tej w sumie. Napracowaliśmy się również w wypożyczalni. Moja grupka – całkiem spora szybko awansowała na krzesło. Jeździliśmy trasą okrężną, która była wyjątkowo szybka tego dnia. Zaliczyliśmy trasę główną a na koniec dziewczyny zadysponowały trasę pod koleją krzesełkową. Okazało się, że strach wziął górę. Ale dały radę w asyście braw męskiej części grupy. To tak w skrócie.
We środę były u nas dwie nowe szkoły Krasna i Ropczyce 3. Przepraszamy Izdebki za mniejszą dozę uwagi. Było trochę ciepło i trochę cukru na dole – bo przymrozek nocą był jednak nikły a wyszło słońce. Ale w sumie piękna pogoda i długo oczekiwane słońce wprawiły wszystkich w świetny nastrój. Młodzież była naprawdę bardzo zadowolona a nasi deskarze mieli Az 19 uczniów – rekord. Moja grupa uparła się na większy wyciąg i niepotrzebnie uległem. Coś czuję, że Ropczyce 3 jeszcze przyjadą w tym sezonie.
Czwartek to była kwintesencja narciarskich marzeń – zero ludzi, pełne słońce i twarde trasy po silnym, nocnym mrozie. Jedna szkoła z Krosna, numer 4. W sumie to byli zawodowcy więc pojeździli porządnie.
W piątek nastąpiła diametralna zmiana pogody, której nikt się aż tak szybko nie spodziewał. Najpierw rano zaczął padać śnieg ale później, zgodnie z tradycją tej zimy, musiała padać mżawka. Szkoła z Tarnowca dała radę na czele z Gabrysią oczywiście. Zapraszam na filmiki. Byli zadowoleni mimo brzydkiej pogody. Ada opiekowała się jednym dekarzem i w ogóle mieli wypas jeśli chodzi o opiekę. Po piątku stwierdziłem, że na tytuł najbardziej zapracowanej nauczycielki jazdy zasługuje Magda.
Wyjątkowo nie podaje dokładnie jakie szkoły i którego dnia będą u nas w przyszłym tygodniu – bo z uwagi na spodziewane pogorszenie pogody w piątek trochę przekładam zajęcia. Ale tak w przybliżeniu to: Izdebki i Brzozów w poniedziałek. Glinik, Roztoki, Wrocanka, Malinówka i duża grupa z Krzemienicy – we wtorek. Jedlicze, Grabownica i Łajsce we środę – ma być strasznie ciepło ale po nocnym mrozie i słońce. A we czwartek – Stara Wieś, Krościenko i ZS Rymanów. W piątek zapisane jest Skopanie ale proponuję im przekładkę na następną środę. Wszystko w rękach Pogody.