Powrót zimy do Puław Górnych 26 – 30 stycznia 2015
Powrót zimy do Puław Górnych 26 – 30 stycznia 2015
I tylko do Puław Górnych – gdyż troszkę niżej zima w dalszym ciągu była jednak w odwrocie mimo weekendowych opadów śniegu i w zasadzie korzystnej sytuacji barycznej. W zasadzie – gdyż tkwiący uparcie nad Włochami niewielki niż skutecznie blokował napływ zimnego powietrza od wyżu znad Białorusi. I w Polsce północnej mieliśmy początek zimy a u nas po weekendowych opadach śniegu – w poniedziałek w Rzeszowie leżało wciąż kilka centymetrów – zanosiło się na niekończące się oczekiwanie na prawdziwe ochłodzenie. Mieliśmy naprawdę mnóstwo gości ze szkół – w sam piątek 324 osoby, z czego 230 potrzebowało sprzętu – ale i w poprzednie dni pracy było naprawde sporo. Tak że nie mieliśmy świadomości co do pogody poza Puławami Górnymi. Codziennie dopadywało trochę śniegu a na łączniku pomiędzy Restauracją a Adasiem i Górną Wypożyczalnią pracowała rankami armatka. Było więc zupełnie biało i zimowo. Ale już w dolinie Wisłoka czyli w Dolnych Puławach i Rudawce sytuacja wyglądała zgoła inaczej. We czwartek znowu dosypało śniegu a prognozy krótkoterminowe niezmiennie straszyły deszczem w piątek i to intensywnym przed ostatecznym przyjściem zimy na ferie podkarpackie.
Całe szczęście, że zaczęło się rankiem od opadów śniegu, później było całkiem ciepło ale bez opadów i dopiero rozlało się w trakcie półfinału Polska – Katar.
Piątkowe zajęcia, których wyróżnikiem był debiut latającego talerza czyli budowli na szczycie Kiczery po prostu udały się – czekamy na relacje filmowe i reportaże.